tagi:
date 12.07.2020
date 0 komentarzy
Prev Wróć

Mazurskie Mini zoo – Kadzidłowo

Mazurskie Mini zoo Kadzidłowo

Podczas mazurskich wypadów na żagle warto czasem zatrzymać się chwilę dłużej na lądzie i rozejrzeć się po okolicy. Ciekawą opcją spędzenia czasu w przerwie między żeglarskimi podbojami jest wizyta w jedynym w swoim rodzaju mini ZOO w Kadzidłowie. Warto tu zajrzeć, kiedy jesteśmy w malowniczej okolicy Rucianego-Nidy. Możliwość spotkania na żywo dzikich zwierząt to niesamowita atrakcja dla dzieci. Poznajmy mazurskie Mini zoo – Kadzidłowo.

Spełnienie marzeń zoologa

Okazuje się, że Park Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie to realizacja największego marzenia znanego w Polsce naukowca dr. Andrzeja Krzywickiego, znanego jako Doktor. Założył to niesamowite miejsce w we wczesnych latach dziewięćdziesiątych. Podbił serca zarówno swoich podopiecznych, jak i przybyszy, którzy mają możliwość podziwiać życie tych wspaniałych zwierząt. Głównym celem przyświecającym Doktorowi, jak nazywają go okoliczni mieszańcy, była ochrona wymierających gatunków oraz praca naukowa. Pasję do opieki nad zwierzętami, tytaniczną pracę i upór. Zwłaszcza specjalistyczną wiedzę i wieloletnie doświadczenie podało się przekuć w rzeczywistość.

Pod egidą

Doktor wziął sobie na cel założenie ośrodka, w którym stworzy możliwości i warunków do rekonstruowania wymierających gatunków. Zoo stworzone zostało w możliwie najbardziej naturalnych warunkach. Jelenie św. Huberta to jeden z nich. Piękne, śnieżnobiałe, majestatyczne, dumnie kroczące, niemalże otoczone królewskim nimbem zwierzęta są prawdziwą atrakcją parku. Jest ich na świecie około 200 sztuk, z czego 8 właśnie w Kadzidłowie. Cały park ma powierzchnię około 100 hektarów i na jego obszarze żyje ponad 160 gatunków różnych zwierząt. Około stu z nich to gatunki rodzime, mazurskie. Cała reszta to gatunki sprowadzone z Syberii i Dalekiego Wschodu- jak jaki, jelenie Dybowskiego, czy jelenie Przewalskiego.

Część podopiecznych parku trafiła tu także z rąk dobrych ludzi, który odnaleźli ranne dzikie zwierzęta, jak wiewiórki czy łosie. Po rekonwalescencji i udzieleniu wszelkiej potrzebnej pomocy stają się na dobre nowymi mieszkańcami. Park staje się ich nowym domem lub też wracają na wolność.

Mały Raj na Ziemi

Arkadyjska atmosfera, międzygatunkowe przyjaźnie, nostalgicznie lub sielsko brzmiące imiona podopiecznych – jak Alaska, Tajga, czy Kluska. Opowieści kochających opiekunów sprawiają, że serce rośnie, a człowiek czuje się jeszcze bardziej częścią czegoś tak wspaniałego jak Natura. Spacer z przewodnikiem pozwoli całej głodnej wiedzy i doświadczeń załodze poznać tajniki życia poszczególnych gatunków. Żyją one w warunkach maksymalnie zbliżonych do ich naturalnych. Żyją wolne, jednak wiele z nich przywykło do widoku człowieka. Nie czują się zagrożone, często po prostu podchodzą, ku uciesze zwiedzających. 

Mundźaki – najmniejsze jelenie świata przechadzają się tu po polankach wraz z chińskimi bażantami, czarnym bocianem, czy goralem – dalekowschodnim krewnym kocicy. Na terenie parku znajdują się także stawy, które stały się ostoją ptaków znajdujących się w Czerwonej Księdze. Są oficjalnie zagrożone wyginięciem, jak chociażby różeniec, świstun, chełmiatka, czy podgorzałka.

Powrót rodzimych gatunków

Ten potężny kompleks to nie tylko ostoja i nowy dom dla setek gatunków. To także ogromne pole do działań naukowych, które emerytowany już doktor (a także- teraz- jego córka Jadwiga) przez całe swoje życie przeprowadzał. Jego oczkiem w głowie stały się gatunki rodzime i programy ich reintrodukcji. To dzięki jego dokonaniom udało się między innymi przywrócić gatunek rysia na łono Puszczy Piskiej, który na dobre kilkanaście lat z niej zniknął. Jeśli więc podczas leśnych wędrówek spotkasz rysia, możesz pomyśleć ciepło o Doktorze, być może to potomek jego podopiecznych, które wypuścił do lasu, złożył Ci wizytę. Z kolei Cietrzewie trafiły do Kampinoskiego Parku Narodowego, a kadzidłowskie wydry powędrowały do holenderskich ogrodów zoologicznych.

Park Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie znajduje się bardzo blisko żeglarskich centrów żeglarskich – 12 km od Mikołajek, 10 km od Rucianego-Nidy. Bilety dla dzieci kosztują 10 zł, dla dorosłych 20 zł. Podczas spaceru z przewodnikiem w wyznaczonych przez przewodnika miejscu można karmić kozy i daniele (warto w kasie kupić za symboliczną złotówkę jedzenie dla nich). Cała trasa 2 km wycieczki edukacyjnej trwa ok. półtorej godziny. Mazurskie Mini zoo – Kadzidłowo to świetne miejsce do odwiedzin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

*

Zapisz sie do newslettera

I bądź na bieżąco z ofertami i promocjami

Kliknięcie ,,Wyślij" jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu oraz Polityki Prywatności Naczarter.pl