tagi:
date 17.03.2024
date 0 komentarzy
Prev Wróć

Zanim wypłyniemy w rejs

rejs-mazury-czarter

Żeglarstwo i sport motorowodny należą do tych aktywności, które są uprawiane nie tylko  na otwartej przestrzeni, ale przede wszystkim na wodzie, która jest z swojej natury żywiołem niebezpiecznym dla człowieka. Dbanie o bezpieczeństwo załogi i jachtu jest jednym z podstawowych obowiązków sternika, ale żeglarstwo, to także sport zespołowy-do osiągania wszelkich celów potrzebna w jest współpraca całej załogi.

Potencjalne zagrożenia związane z przebywaniem na pokładzie jachtu pojawiają się już na początku rejsu, a kończą dopiero z chwilą wyokrętowania i zejścia na ląd.

Po przejęciu jachtu

Niezwykle ważną rolę w zachowaniu bezpieczeństwa na jachcie odgrywa szkolenie na początku rejsu. W przypadku tzw. czarteru bez patentu, kiedy funkcję kapitana jednostki pływającej pełnie osoba bez formalnych uprawnień, obowiązek przeszkolenia z zakresu zasad bezpieczeństwa należy do czarterującego jacht. Jednak w praktyce za bezpieczeństwo łodzi i całej załogi odpowiada sternik-niezależnie od tego czy jest starym wilkiem morskim, z patentem kapitana, siwą brodą i wielką fajką, czy też żółtodziobem, który pierwszy raz znalazł się na pokładzie jachtu i podjął roli skippera.

Zakres szkolenia załogi na początku rejsu zależy od:

  • planowanej trasy rejsu i czasu jego trwania
  • doświadczenia załogi i samego kapitana
  • spodziewanych warunków na trasie
  • wielkości jachtu i jego wyposażenia

Ogólna zasada jest prosta: im bardziej doświadczona załoga, tym szkolenie krótsze. Jeżeli jednak załoga pochodzi z naboru internetowego (“randka w ciemno” i kapitan nic o niej nie wie, lepiej nie ufać słownym deklaracjom ani nawet patentom sternika morskiego czy kapitana. W żeglarstwie można spotkać niestety wyjątkowo wielu różnej maści mitomanów, totumfackich, kuzynów barona Muenchausena w linii prostej oraz zwyczajnych konfabulatorów. Skutecznym lekarstwem na porywy nieskrępowanej niczym fantazji owych naśladowców Franka Dolasa jest dokładne sprawdzenie ich wiarygodności. Problem ten nie istnieje, jeżeli pływamy przez dłuższy czas w jednej załodze i dobrze się znamy.

Tak czy inaczej, należy na początku ustalić, nie tylko kto ma jakie doświadczenie/patent, ale czy potrafi pływać, tj. unosić się na wodzie. Osoby bez tej umiejętności powinny przebywać na pokładzie w kamizelce ratunkowej/asekuracyjnej bez względu na pogodę. Z jachtu bardzo łatwo wypaść za burtę. Kiedyś miałem na pokładzie nastolatka, który z powodzeniem brał udział w zawodach pływackich. Podczas wchodzenia na pokład w porcie poślizgnął się i wpadł do wody. Był w takim szoku, że zaczął się topić!

Co należy omówić z załogą na początku rejsu?

Wszystko, co ma wpływ na bezpieczeństwo  ludzi i jachtu.

Zaczynamy od zademonstrowania wchodzenia i schodzenia z pokładu. Jeżeli jacht stoi przy kei burtą (longside), to należy wchodzić w okolicy want grota, gdzie kadłub jest najszerszy i przez to najbliżej brzegu. Należy najpierw złapać się ręką (lub obydwoma) za wantę, postawić jedną nogę na pokładzie i podciagając się do góry przejść nad sztormrelingiem. Jeżeli przy tej okazji wanta pęka, a masz “wylata”, to w trosce o bezpieczeństwo należy zmienić jacht.

W przypadku, gdy stoimy rufą do nabrzeżą przechodzimy po trapie lub bezpośrednio z kei trzymając się za kosz rufowy/achtersztag.

Poruszając się po pokładzie pamiętamy o zasadach:

  • jedna ręka dla jachtu, druga ręka dla siebie
  • trzy punkty podparcie
  • lepiej siedzieć niż stać
  • przechodzimy  burtą nawietrzną 

Na pokładzie często jest ślisko,  na dodatek wiele przeszkód: knagi, bloczki szotów, kabestany, liny itp. Bardzo łatwo jest się potknąć i przewrócić. Dlatego poruszając się po deku zawsze trzeba się czegoś trzymać: wanta, sztag, achtersztag, kosz, sztormreling. W pewnych sytuacjach nieodzowna będzie dłoń kolegi, a jeszcze bardziej koleżanki.

Dla zachowania równowagi przestrzegamy zasady trzech punktów podparcia-stoimy na obydwu nogach i trzymamy jedną ręką lub odwrotnie (nie chodzi mi jednak o stawanie na rękach). Człowiek, który stoi, ma wysoko umieszczony środek ciężkości (patrz częsty u wielu żeglarzy “mięsień piwny”), i łatwo może się przewrócić. Pozycja siedząca jest znacznie bardziej bezpieczna (nie tylko w portowej tawernie grubo po północy).

Chodząc po pokładzie nie trzymamy oczywiście rąk w kieszeniach. Po pierwsze jest to sprzeczne z zasadami kultury, a po drugie, w przypadku przewrócenia się grozi zatruciem nosa w pokład, albo co gorsza twardy jak skała bęben kabestanu.

Kiedy płyniemy pod żaglami, przechodząc na przykład na dziób czy do masztu, poruszamy się zawsze burtą nawietrzną.

Ważnym miejscem jest zejściówka. W większości przypadków jest to jedyny “ciąg komunikacyjny” między pokładem, a kabiną. Dlatego nie należy jej blokować, a do jachtu wchodzić tyłem. Schodnia jest na ogół stroma, stopnie wąskie, a czasami sliskie. Schodząc tyłem możemy trzymać się rękoma za uchwyty przy zejściówce (handrelingi).

Na jachcie żaglowym załoga powinna też zdjąć obrączki i pierścionki. Oczywiście żaden szanujący się żeglarz nie będzie udawał w portowej tawernie “wakacyjnego kawalera”. Chodzi o bezpieczeństwo-metalowe kółeczko na palcu latwo zahaczyć o zawleczkę ściągacza i doznać groźnej kontuzji. Podobnie długie włosy, zwłaszcza kobiece, choć w piękne same w sobie mogą być źródłem zagrożenia-łatwo je zaplatać w szoty foka i wciągnąć w bloczki, albo zaczepić o łopoczące żagle. Co innego podczas wieczornego wyjścia do tawerny. Wtedy długie włosy mogą być groźne tylko dla bawiących tam samotnych mężczyzn.

Przed wypłynięciem z portu należy też przećwiczyć i omówić z załogą:

  • składanie i stawianie masztu
  • obsługę silnika
  • rozmieszczenie i użycie kamizelek ratunkowych/asekuracyjnych
  • użycie koła ratunkowego
  • podawanie lin na keję
  • prace cumami na pokladzie (knagi, kluzy)
  • manewr awaryjny “Człowiek za burtą”
  • zachowanie po wywrotce jachtu
  • stawianie i zrzucanie żagli
  • praca przy kabestanie
  • praca bosakiem
  • korzystanie z kuchenki gazowej
  • obsługa kingstonu

Szukasz czarteru jachtu na Mazurach? Zapraszamy na pokłady naszych jachtów.

Zapisz sie do newslettera

I bądź na bieżąco z ofertami i promocjami

Kliknięcie ,,Wyślij" jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu oraz Polityki Prywatności Naczarter.pl