tagi:
date 20.05.2020
date 0 komentarzy
Prev Wróć

Jak prawidłowo cumować jacht po żeglowaniu?

Jak prawidłowo cumować jacht ?

Cumowanie – choć na pierwszy rzut okaz wydaje się intuicyjną czynnością – nie jest wcale łatwe. Wymaga ono pewnego doświadczenia i wyczucia, zarówno w sensie ogólnych umiejętności żeglarskich, jak i zarządzania załogą. W tym artykule przedstawimy garść pożytecznych porad na temat tego, jak prawidłowo i w miarę bezproblemowo cumować. Mamy
nadzieję, że nasze porady pozwolą uniknąć wielu przykrych niespodzianek w przyszłości. Jak prawidłowo cumować jacht po żeglowaniu ?

Ogólne zasady dotyczące cumowania

Cumowanie jest procesem, który wymaga pewnej dozy taktu i zręczności. Oczywiście nie wymaga jakiegoś misternie przygotowanego planu, ale bez żadnego cienia wątpliwości powinno przebiegać powoli. Rozgorączkowanie nie jest absolutnie wskazane – nadmierna prędkość może bowiem skutkować nie tylko rozbitym pomostem tudzież rufą, a nawet złamaną kończyną! Przed cumowaniem konieczne jest adekwatne przygotowanie. Oczywiście sprowadza się ono do przyszykowania takich elementów jak cumy, pagaje i odbijacze. Ten ostatni atrybut okazuje się wsparciem również w razie tarapatów – odbijacze niwelują prawdopodobieństwo
uszkodzenia poszycia jachtu.

Cumowanie – płytki brzeg

W przypadku płytkiego brzegu należy podnieść (ale tylko do połowy!) płetwę sterową tudzież miecz. Całkowite wyciągnięcie tego elementu ma przykre konsekwencje – mocno ogranicza naszą zdolność do sterowania jachtem! Inaczej sprawa wygląda w przypadku silnika z rumplem. W tej konkretnej sytuacji warto całkowicie podnieść płetwę sterową. Sterujemy wtedy silnikiem i zyskujemy tym samym imponującą zdolność do manewrowania. Podczas cumowania rufą sternik zyskuje pełną możliwość kontroli całej aktywności.

Cumowanie w marinie

Jeśli cumujemy w ciasnej marinie, to – ku naszemu miłemu zaskoczeniu – nie musimy wykorzystywać kotwicy, ponieważ przytwierdzamy jacht do boi cumowniczej. Co ważne – w całym procesie cumowania możemy skorzystać z naszego naturalnego sprzymierzeńca, jakim jest wiatr. W praktyce najlepiej jest cumować pod wiatr – zyskujemy w ten sposób dodatkowy opór i – co istotne – jesteśmy w stanie wyhamować już przed, a nie zaraz przy niej.

Czego wystrzegać się podczas cumowania jachtu?

Cumowanie – tak jak każda inna czynność – implikuje ryzyko popełnienia kardynalnych błędów. Zastanówmy się nad nimi i – oczami wyobraźni – zobaczmy ich konsekwencje – tak, aby podejmowanie brawurowych decyzji przestało być dla nas kuszące. Jedną z żeglarskich pokus jest na przykład blokowanie łodzi poprzez opór własnego ciała (na przykład próba zahamowania jachtu nogą zamiast zatrzymywania go silnikiem). Taki błąd może kosztować nas poważnym uszczerbkiem na zdrowiu. Cumowanie na plaży również może narazić nas na niepotrzebne reperkusje. Wykorzystujemy wtedy kotwicę, ale nie wolno nam jej gwałtownie wrzucać do wody! Powinniśmy ją wkładać stopniowo i powoli. W woli uzupełnienia warto dodać, że nie wolno nam skakać z cumą. Jeśli ona o coś zahaczy,
wtedy zostaniemy wciągnięci pod wodę. Wymuszona kąpiel w akwenie jest raczej wątpliwą przyjemnością.

Cumowanie na dziko – kompilacja praktycznych wskazówek

Cumowanie na dziko zyskało sobie poczytne miejsc w żeglarskim światku. Pomimo coraz lepiej rozwiniętej infrastruktury, istnieją lokalizacje, w których jest to jedyny możliwy sposób cumowania. Z pewnością docenią go osoby preferujące niezależność. Cumować na dziko najlepiej na miękkim piasku. Jest to po prostu najbezpieczniejsze rozwiązanie dla naszej łodzi, ponieważ kamieniste brzegi mogą skutkować destrukcją kadłuba!
Cumowanie na dziko wiąże się niestety z pewnymi bardzo konkretnymi obostrzeniami prawnymi. Przede wszystkim nie wolno cumować do drzew, ponieważ taka procedura grozi nam mandatem. Taki stan rzeczy implikuje konieczność zastosowania świdra cumowniczego. Kupno tego elementu nie powinno narażać nas na nadmierne koszty – zmieszczenie się w budżecie 200 PLN jest jak najbardziej realne. Alternatywną opcją jest wykorzystanie palika, do którego po prostu przytwierdzimy cumę. Niestety, jeszcze nie wyczerpaliśmy opisu ograniczeń dotyczących cumowania na dziko.

Istnieją bowiem ściśle określone miejsca, w których zastosowanie wspomnianej procedury jest zakazane. Do takich stref należą parki narodowe, rezerwaty przyrody oraz obszary Natura 2000. Dodatkowo wykaz ten uzupełniają strefy tak zwanej ciszy oraz trzciny interpretowane jako miejsca lęgowe fauny. Dodatkowe wskazówki dotyczące cumowania na dziko wynikają przede wszystkim ze społecznej odpowiedzialności. W tym kontekście musimy pamiętać między innymi o zakopywaniu ekskrementów oraz rozpalaniu ogniska tylko w przeznaczonym do tego celu miejscu. Niestety, ewentualny połów ryb nie może być jedynie naszą spontaniczną decyzją –konieczne jest posiadanie zezwolenia wędkarskiego. Wiemy już zatem jak prawidłowo cumować jacht po żeglowaniu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

*

Zapisz sie do newslettera

I bądź na bieżąco z ofertami i promocjami

Kliknięcie ,,Wyślij" jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu oraz Polityki Prywatności Naczarter.pl