tagi:
date 26.04.2020
date 0 komentarzy
Prev Wróć

Biały Szkwał – co to jest?

bialy szkwal

Biały szkwał – nieobliczalny wróg żeglarza

Biały szkwał jest niezwykle rzadko występującym zjawiskiem wiatrowym. Nieobliczalna natura tego zjawiska znalazła swój wydźwięk w licznych adaptacjach literackich i filmowych. Biały szkwał (z angielskiego white squall) jest jedną z najbardziej nieprzyjemnych i zaskakujących niespodzianek, jakie mogą przydarzyć się niejednemu żeglarzowi. Być może z tego powodu znalazł on poczytne miejsce w zachodniej popkulturze. W naszym artykule postaramy się zidentyfikować charakterystyczne atrybuty, które wyróżniają to zjawisko oraz zastanowimy się, jakie działania należy podjąć w obliczu nieobliczalnego zagrożenia, jakim niewątpliwie jest biały szkwał. Jak się zachować w takiej sytuacji? W ekstremalnej sytuacji nie ma miejsca na długie roztrząsanie tego dylematu. Właśnie z tego powodu przygotowaliśmy dla Ciebie ten wpis.

Co to jest szkwał? Ogólny zarys zjawiska

Szkwałem zwykło się uznawać raptowny wzrost prędkości wiatru w tempie co najmniej 8 metrów na sekundę od jego prędkości początkowej 10 metrów na sekundę. Ekstremum, jakie wspomniany wiatr, może zanotować na wodzie, wynosi 9 stopni w skali Beauforta. Specyficzną cechą szkwału jest niezwykle krótki czas jego trwania – do maksymalnie kilku minut. Co istotne, podczas prezentowanego zjawiska może pojawić się śnieg tudzież deszcz. Aby zaistniał szkwał, konieczne jest występowanie dwóch mas powietrza o sporej różnicy temperatur. Wspomniane zjawisko poprzedza pojawienie się kłębiastej chmury deszczowej Cumulonimbus. Ewidentną oznaką nadchodzącego szkwału jest zarysowujący się na przodzie chmury burzowej wał szkwałowy.

Biały szkwał – najbardziej „podstępna” odmiana szkwału?

Symptomatycznym przymiotem białego szkwału jest jego mocno zakamuflowany charakter. Prezentowane zjawisko nie sposób w pełni przewidzieć. Dzieje się tak dlatego, że nie poprzedzają go charakterystyczne dla porywistych wiatrów chmury burzowe. Zjawisko, które jest motywem przewodnim naszego artykułu, występuje jakby ad hoc. Swego rodzaju preludium dla prezentowanego zjawiska są unieruchomione w powietrzu krople wody i łagodniejące fale, które przybierają postać białawej zawiesiny.

Biały szkwał jako wyzwanie dla ekipy żeglarskiej

Napotkanie białego szkwału stawia ekipę jachtu w niezwykle – delikatnie rzecz ujmując – niekomfortowej sytuacji. Z tego też powodu warto zastosować w praktyce kilka użytecznych strategii, które pomogą przerwać biały szkwał.

Biały szkwał – Jak się zachować w obliczu tego zagrożenia?

Poniżej przedstawiamy garść użytecznych porad.

1) Jeśli jest to możliwe, należy zrefować foka i rzucić grota.

2) Ponadto, trzeba upewnić się, czy komplet załogi jachtu znajduje się w kokpicie. Dlaczego jest to aż tak istotne? Mianowicie dlatego, aby pozbyć się ryzyka uwięzienia w kabinie przewróconej łodzi żaglowej.

3) Załoga powinna również niezwłocznie ubrać kamizelki ratunkowe.

4) Koniecznie trzeba zadbać o to, aby na pokładzie była apteczka ratunkowa. Powinna być ona dostępna po to, aby jak najszybciej opatrzyć ewentualne rany.

5) Bardzo ważne jest jak najszybsze zamknięcie wszystkich okien, luk i wejściówki. Taki zabieg ma skutkować tym, że w przypadku ewentualnej wywrotki woda do kabiny będzie przedostawać się w możliwie wolnym tempie.

6) Istotne jest również zabezpieczenie telefonów komórkowych przed destruktywnym działaniem wody po to, aby móc jak najszybciej wezwać pomoc.

7) Ponadto, trzeba włączyć silnik i skierować się pod oczekiwaną nawałnicę. W en sposób możemy sobie wypracować niezbędną przestrzeń do dryfowania z wiatrem.

8) Należy także ułożyć się na kurs z wiatrem. Kiedy jacht zacznie nabierać prędkości, ustawić silnik najpierw na luz, a później na bieg wsteczny. Taka taktyka przedłuża czas dryfowania do przeciwległego brzegu.

9) Warto także do pewnego stopnia podnieść miecz. Taka decyzja zapewnia równowagę jachtu na kursie z wiatrem oraz niweluje prawdopodobieństwo wywrotki.

szkwal

Biały szkwał w popkulturze – niebezpieczeństwo, które rozpala wyobraźnię twórców

Literatura marynistyczna byłaby z pewnością znacznie uboższa, gdyby zabrakło w jej kanonie powieści ujmujących nieprzewidywalny charakter białego szkwału. Wspomniane niebezpieczeństwo opisał niezwykle sugestywnie Victor Hugo w swoim opus magnum „Nędznicy”. We wspomnianej powieści biały szkwał przyczynia się o katastrofy 640-metrowego żaglowca.

Autentyczne wydarzenia z 1961 roku, kiedy to biały szkwał zniszczył brygantynę „Albatross”, stały się z kolein inspiracją do powstania amerykańskiego filmu „Storm” adaptacja, której oryginalny tytuł to notabene „White squall” przedstawia losy kapitana, który waz z grupą początkujących adeptów wyrusza na ośmiomiesięczny rejs szkoleniowy. Wraz z rozwojem fabuły, bohaterowie stają się coraz bardziej dojrzali – z jednej strony uczą się oni dyscypliny i doskonalą swój żeglarski kunszt, z drugiej natomiast – rewidują wartości, z którymi utożsamiali się w dotychczasowym życiu. Wielu krytyków uznaje dzieło za ambitną wariację „Stowarzyszenia umarłych poetów” wzbogaconą o perspektywę marynistyczną.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

*

Zapisz sie do newslettera

I bądź na bieżąco z ofertami i promocjami

Kliknięcie ,,Wyślij" jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu oraz Polityki Prywatności Naczarter.pl